Witam !!!

Dziś u mnie w akwarium znalazły się nurzańce, ryby wyrywają nurzańce gdy wychodzę z pokoju zrobiłem taki mini eksperyment, siedziałem 5 minut i wyszedłem z pokoju na 2 minuty po powrocie zastałem wyrwane rośliny, znów wsadziłem rośliny siedziałem 30 minut i wyszedłem na 2 minuty, znów ten sam efekt po powrocie i ostatnia próba siedziałem 50 minut i po powrocie znów rośliny były wyrwane. Przy moim ojcu wyrywały rośliny bez skrupułów a przy mnie są grzeczne, powiem że kiedyś wchodząc do pokoju ryby się przestraszyły czy to może być powód ?? Aż tak mnie zapamiętały ?



Pozdrawiam Dawid

Do pokoju ze zbiornikiem wchodzi:
mama - zaciekawią się ale bez rewelacji
tata - to samo
Agnieszka - to samo
inni - krótkotrwałe zainteresowanie
ja - szał przy przedniej szybie i żebranie o jedzenie

Reakcja jest ta sama niezależnie od kolorystyki i typu odzieży.
Jeśli ktoś nie wierzy w inteligencje tych ryb to albo nie potrafi tego dostrzec albo nie che zauważyć pewnych zachowań
Pielęgnicę są ogólnie inteligentne, a moim zdaniem drapieżniki są pod tym względem szczególne

Dokładnie nawet z innym ubraniem i tak wiedzą że to ja imponujące !

Jak podnoszę pokrywę rybcie mają mieszane uczucia, albo się chowają, albo żebrzą (albo podmiana, albo karmienie)

Wiadomo pawiookie to bardzo mądre ryby,opowiem Wam co wczoraj się zdażyło u mnie : ) . Wczoraj jak co tydzień wymieniałem wodę,podnoszę pokrywę , samiec na mnie popatrzał,potem schyliłem się po odmulacz podnoszę wzrok,a tu samiec w szybę wali jak by coś chciał odemnie,zauważyłem że wysuneło mu się pokładełko , ciekawe co miał na myśli ten zbój : )

mefiu napisał:




POLEGŁEM

Może nie schylaj się w pobliżu akwarium żebyś mógł później normalnie usiąść?

tuptus napisał:



Totalnie wymiękam, pewnie kolesia w akwarium teraz przezywają zoofil, albo lepiej homoofill heheehheee.

Heheh wiem że to śmieszne ale na prawdę teraz boję się przebywać we własnym pokoju

Ja od dluzszego czasu trzymam pawice z Tetrami czarnymi aka zalobniczka.Mialybyc pokarmem dla suma ale okazaly sie calkiem ladne w glownym akwa, ale do rzeczy...(poza tym biotop itd)
Kupilem najpierw 8 sztuk, przez pare tygodni sobie plywaly az w koncu zaczely draznic najwieksza pawice wiec zredukowala ich liczebnosc do 5 , minelo kolejnych kilka tygodni, zadnej z tych 5 nie ruszyla.
Pare dni temu wpadlem na pomysl zeby wrocic do pierwotnej ilosci zalobniczek, dokupilem 3
przetrwaly moze kilka godzin, wytlukla dokladnie 3 te same nowe sztuki, stara piatke zostawila i dalej plywa szczesliwie.

o!

marc_in napisał:



To ja Ci polecę przeprowadzenie experymentu. Weź kasarek i wyłap starą piątkę dosłownie na kilka sekund i wpuść je na oczach pawicy do akwarium. Powinieneś zaobserwować, jak stare - zrobi się natychmiast nowe .