Dziś przyjechały do mnie drewnojady dla ryb... takie ładne... grube... zdrowiutkie. Zgadnijcie o czym pomyślałem?
Co do tej 800 litrowej hodowli.. faktycznie imponująca, ale nie każdy ma do niej dostęp. Ceny z allegro, czy skąd tam, są wcale nie takie konkurencyjne z własną hodowlą, choćby przez koszt wysyłki. W zoologicznych to już w ogóle masakra jakaś. Ja chyba spróbuje jeszcze raz... W sumie tylko zostało mi przepoczwarzyć część z tego co mam. Kupiłem 0,5 litra. Bez skojarzeń. Zrobię sobie około 30 dorosłych i jazda. Może nikt mi ich nie wytruje tym razem?

...
800 litrów drewnojadów to chyba za dużo dla wdowczyka i czterech smarków?

...