Nie baw się za dużo,bo będziesz miał kłopoty.To czasami nie łatwe,ale cierpliwości,powoli ucz je cały czas.A pokarm którego nie chcą jeść podawaj jako pierwszy.Non stop nie ma bata.
Zaczną jeść.Możesz mieszać z tym co lubią...ale z mojego doświadczenia wiem że cwaniaki potrafią wybrać te które znają a nowe ignorować.Tak było z moim niby "odrobaczaniem".
Zrobiłem to tylko raz po raz pierwszy.Podałem pokruszone tabletki z ,a raczej w krewetkach które lubią.Krewetki opierniczyły,a jak...tabletki wyplute.
Po kombinuj nie masz wyjścia.Chyba że podajesz urozmaicone mrożone dania to możesz sobie odpuścić markowy bełkot.I tak najwięcej tam mączki rybnej