Rafal napisał:


W takim razie będzie pokarm dla raków Tak mi podejrzanie coś wyglądało, że nie widzę żadnego ślimora w tym baniaku (poza wpuszczonymi dorosłymi Ampulariami oczywiście), nawet malutkiego świderka... No to już wiem czemu

Tak więc z Ampularii nici, dorosłe wpuszczone do Pawiookich są skutecznie wyżerane, u raków naprodukują co najwyżej ślimaczków na odmianę pokarmową rakom.

Marek

Wejdź na linka, które wpisałem w poprzednim poście... Inkubacja trwa zależnie od temperatury 2-4 tygodni...

(zapewne pisaliście w tym samym momencie - stąd rozjazd między podanymi przez Ciebie danymi a ponownym pytaniem Kinga - Rafał)

Mike napisał:


Potwierdzam, ampularki w kokonie wiszą około 3 tygodni. Potem wyłażą powoli i zajmuje im to kilka dni. I łazi drobnicy mnóstwo. Gniecienymi ampulariami, o średnicy około 5-8 mm karmiłem moje pierwsze oskary (redsy) i pociągnęły wtedy ze wzrostem bardzo ładnie.
Ale te, które sprzedałem niedawno nie ruszały ślimaków wcale. Wpuściłem ich około 15 - 20 do ocellandii, z przekonaniem, że prędko zaginą, a na dzioś mam kilkanaście wypasionych ślimorów i tylko patrzeć jak pojawią się kokony, bo orgie odchodzą ostre, po 5 6 sztuk na raz się ściska
Będzie żarełko dla małych oskarów.

A jak ze świderkami ? Mam ich zdecydowanie za dużo, strasznie mnie denerwuja bo dno wyglada na wiecznie ufajdane. A to nie kupy a świderki Wieczorem, jak to w zwyczaju świderków, całe szyby oslimaczone. Widziałam, że pawcie brały je do pyska, ale wypluwały. Mam tez clithony, dwie ampularie i jeszcze jeden gatunek ślimorów wygladajacy jak nasze ogrodowe. Podobno piorunem rozmnażajacy sie w akwarium. Maluchów nie widzę. A szkoda bo ślimaczki ladne.
W każdym razie co ze świderkami ? Nie widze tez aby dwa raki były nimi zainteresowane

Biorąc pod uwagę wielkość tych mięczaków to na pewno ten proces przebiega nieco szybciej. Szczegółów nie znam, ale efekt widzisz u siebie .

Monika
Jak masz za duzo świderków to ja z chęcią zabiorę, ile sie da.
Pozdrawiam

Emir, przepraszam, że dopiero teraz odpisuję. Świderków chwilowo mało po zmianie podłoża. Ale kto wie co będzie za miesiąc
Chcę dzis przytargac błotniarek i pojawia mi sie kilka pytań:
1. źródło to jeziorko z rybami, da sie jakos slimory "odkazić" ? np kapiel w nadmanganianie ?
2. wrzucac potem wszystkie do zbiornika z pawicami ?
3. jesli nie wszystkie to gdzie przechowywać ? w innym akwarium ? z całym osprzętem ? dokarmiac je czymś ?

Monika napisał:


1) jeżeli są tam ryby, to pojawia się problem nosicielstwa - którego nie załatwisz zewnętrznym odkażaniem
2) jeżeli nie mają jak ze zbiornika uciec, a będzie ich tyle, by starczyło w porywach na kilka dni - to można wrzucić
3) woda we wspomnianym akwarium mogłaby się mieszać, idealna byłaby mała głowiczka z gąbką. Moje błotniarki lubią mlecze

Rafał

To brać czy nie ? Bo ryzyko nosicielstwa jest.

Monika napisał:


Nie brać. Lepiej poszukać jakiegoś oczka bez ryb, i tam łowić - dużo mniejsze szanse na jakieś paskudztwo.

Rafał