Monika napisał:


ja bym nie wrzucił po tym jak widzę jak syfią błotniarki w moim zbiorniczku do przechowywania, odchody ślimaków chyba nie są najprzyjemniejsze

Rafal napisał:


tak z ciekawości, jakie choroby przenoszą ślimaki? ze szkoły pamiętam tylko, że błotniarka jest żywicielem pośrednim motylicy wątrobowej

Flex napisał:


Tudzież przywr wewnętrznych pasożytujących na rybach - tu artykuł:
www.pawiookie.pl/index.php?option=com_co...;id=17&Itemid=35

Rafał

Wziełam, ale chyba nie błotniarki. W każdym razie musiałam z całej siły pięścia rozwalac skorupki. Problem i tak z głowy - nie chcą, maja w nosie. Może i dobrze, ampularki bezpieczne

Rafal napisał:


ja swoim też mlecze daję a ostatnio z powodu tego, że nie chce mi sie wyrzucać resztek ogóra po zbrojniku, a do tego ślimaki mam pod ręką to dojadają po Panaque

Nastąpiła zmiana sytuacji. Jedzą ślimaki - zniknęły mi świderki. Widzę może ze 3 duże sztuki a malucha ani jednego a było zatrzęsienie. Za to co jakiś czas pawiczka coś z dna sobie z piachu wybiera .... Ampularie są nietykane i może szkoda bo wyglądają tragicznie i chyba byłoby dla nich lepiej gdyby zakończyły żywot. Kranówka ma węglanową na poziomie 3, ampularie prawie nie maja już skorup

Moje na razie Ampularii nie ruszają.Przebojem za to są ostatnio ślimaki zbierane w ogródku:laugh: .I tak jak mi tłumaczył Rafał na zlocie"zgniatasz skorupkę i wrzucasz do akwa"

maryś napisał:


Problemem jest potem jedynie ilość różnokolorowego śmiecia poniewierającego się na dnie No i trzeba się przekonać do rozgniatania skorupek...

Karmienie nagimi ślimakami z kolei nie przechodzi - przynajmniej u mnie. Muszą być wybitnie niesmaczne lub mieć drażniący śluz, bo po kilku atakach i wypluciach ryby rezygnują. Szkoda, bo widuję niezłe sztuki..

Rafał

Rafal napisał:


Karmienie nagimi ślimakami z kolei nie przechodzi - przynajmniej u mnie.

No, skorupki oczywiście zostają.W nich chyba cała zabawa:laugh:.Małe zgniatam palcami a większe pac,czymś twardym.Już się do tego przyzwyczaiłem:laugh:

Rafal napisał:


U mnie przechodzi, jednak faktycznie są jakieś oślizgłe i parę razy je ryby wypluwają zanim pożrą a z tymi "niezłymi sztukami" raczej sobie nie radzą, błotniarkę bez skorupki konkretnej wielkości jak głodne to bez problemu a nagiego nie.