Witam pawiomaniaków.
Wczoraj zrobilem mix dal moich zarłoków. Skłas serce wiepszowe- wołowego nie było, troche platków suchego zarcia- cos czego nazwy nie pamietam ale wyglada na jakies skorupiaki szuszone, troche spiruliny, i karmy wybarwiającej chilid arowana. zalalem to zelatyna. Wszystko pieknie - rybcie wsuwaja to ze smakiem ale to strasznie brudzi wodę a kupy mają okropne - czesciowo nie strawione kawalki miesa. Po powierzchni wody pływa biały nalot - trochę jak plama benzyny na wodzie. Słowem masakra.
Moze ja zle to przygotowałem? Zaczynam się zastanawiać czy to ma sens - zarelko tanie, zapewne pożywne ale w akwarium syf. Boję się ze tłuste produkty rozkładu tego wytrują wszelkie życie biologiczne w moim baniaku

. Nie bardzo mam pomysł jak usuwać tę plamę benyzny z powierzchni - chusteczkami?..