kamyllo2 napisał:
Jak postępy w walce Flex? Jak Flubenol?
U mnie chyba tylko gorzej, chociaż bestie się wreszcie wytarły w ubiegłą środę

.
Ryby pływały w Flubenolu przez jakiś miesiąc, nie wiem czy to dzięki niemu czy przeniesieniu z powrotem do większego zbiornika mniejsza z ryb je już normalnie i zachowuje się całkiem zdrowo, ale dziurki jakie były u niej takie są. Za to moja większa ukochana ryba coraz gorzej, dziury większe, w przeciągu ostatnich 2 miesięcy zjadła sama tyle co kiedyś w 2-3 dni, bo zazwyczaj nie je nic, zdarzyło się kilka razy że coś chapnęła, nie liczę tu jako posiłku dwukrotnego podawania papki z mixem leków... czyli dramat
Tymczasem trafiłem na ciekawy chyba dla nas watek:
>>>
www.cichlid-forum.com/phpBB/viewtopic.php?t=213536
Zagadnąłem gościa jak konkretnie leczył ta enrofloksacyną do iniekcji

.
Czekam na wieści. Dostęp mam.
Przeleciałem ten wątek i faktycznie ma chyba coś wspólnego z naszym problemem. Ciekawe jak to jest z innymi rybami i ewentualnym nosicielstwem bez objawów? Ja cały czas mam nadzieję, że u mnie to wszystko jest spowodowane długotrwałym wymęczeniem przez przywry, co do których pozbycia się do dziś pewności nie mam... przy następnej redukcji obsady u młodych pawiookich (w tej chwili z 11 zostało 8) jedna poświęcę do pocięcia żeby zobaczyć czy wszystko gra.
A teraz może jakieś pozytywy w tej całości

Kamil jakie wyniki tego tarła?